A stali tam Piotrek, Ola, Natalia i Bartek.
-Witajcie. -powiedzieli gdy tylko podeszli do waszego stolika.
-A witamy witamy. -odpowiedział Krzysiek.
-A państwo co tu robi? -zapytał Bartek.
-Odpoczywamy.
-Śledzicie nas. -zaśmiała się Ola.
-To raczej wy nas. -zmierzyłaś ją wzrokiem i wybuchnęłaś śmiechem. Śniadanie zjedliście w 6, a potem udaliście się do pokoi. Ich znajdowały się piętro niżej i z Krzyśkiem się śmiałaś, że biedni są i nie stać ich na pokoje na wyższym piętrze. Umówiliście się, że wieczorem pójdziecie na miasto na jakąś kolację. Teraz razem z Krzyśkiem poszliście na plaże, gdzie był Bartek z Pitem wraz z partnerkami. Usiadłaś na leżaku. Chłopacy zaraz polecieli do wody. Ściągnęłaś sukienkę i znów położyłaś się.
-Kwitniesz. -powiedziała Natalia leżąc obok na leżaku.
-Krzysiek to chyba szaleje. -dodała Ola.
-Jest strasznie nadopiekuńczy. -powiedziałaś.
-To dobrze, taki ma być. -uśmiechnęła się Ola. Leżałaś tak dopóki nie poczułaś wody na sobie. Otworzyłaś oczy i zobaczyłaś Krzyśka.
-Co ty kretynie robisz?!
-Chodź do wody. -powiedział.
-Boli cię coś?
-Woda jest cieplutka, no nie daj się prosić. -złożył ręce jak do modlitwy.
-No dobra. -powiedziałaś. Wstałaś z leżaka, a ten już chwycił cię za rękę i prowadził do wody. Ludzie dziwnie patrzeli na was, ale mało się nimi przejmowaliście. Stanęliście. Sprawdziłaś wodę i faktycznie była ciepła. Powoli wchodziliście dalej. Zatrzymaliście się dopiero gdy woda sięgała ci do bioder.
-Pięknie tutaj.
-Dlatego tu przyjechaliśmy.
-Kocham cię. -powiedział. Byliście coraz bliżej gdy nagle ochlapałaś Krzyśka.
-Ej ! -krzyknął, a ty zaczęłaś się śmiać. -Doigrasz się. -powiedział z groźną miną.
-Chcesz zrobić krzywdę kobiecie w ciąży? -uniosłaś brwi.
-Teraz nie, ale jak urodzisz. -poruszał zabawnie brwiami na co się zaśmiałaś.
-To chyba jeszcze trochę poczekam na tą karę. -powiedziałaś i pocałowałaś go w policzek. Jeszcze chwilę się "pochlapaliście" i wróciliście do reszty. Na plaży byliście z Krzyśkiem coś koło 2 godzin, żeby zbytnio się nie spalić, bo w twoim stanie nie było to wskazane. Do hotelu wróciliście w ekspresowym tempie. Własnie podawali obiad więc od razu udaliście się na stołówkę. Po obiedzie poszliście na spacer po mieście. Chodziliście tak do godziny 17, a potem wróciliście do hotelu. położyliście się na łóżku i czekaliście na 19.
-Jak tam maluszek? -zapytał głaszcząc cię po brzuchu.
-Dobrze, a nawet bardzo.
-To fajnie.
-Chyba mu się tutaj podoba. -uśmiechnęłaś się.
-No ciekawie. W Rzeszowie jeszcze bardziej mu się spodoba po urodzeniu.
-Na pewno. -zaśmiałaś się. W tym momencie zadzwonił twój telefon. 'Adam dzwoni". Zdziwiłaś się, ale odebrałaś.
-Tak słucham.
-Witaj Asiu to ja Adam, pamiętasz?
-Oczywiście. -zaśmiałaś się.
-Co robisz przez około 2 miesiące?
-Obijam się. -odpowiedziałaś.
-Słuchaj, bo jest taka sytuacja. Jedna z zawodniczek złamała nogę i w sztafecie i w biegach na 60, 100 nie mamy kogo wstawić. Byłabyś chętna?
-Ja? Oczywiście, ale nie mogę.
-O kurde, a co się stało.
-No bo wiesz, jestem w ciąży.
-A to nie, odpada.
-Raczej. -uśmiechnęłaś się.
-To gratulacje, a kto tatą? Krzysiek?
-Dziękuję, skąd wiesz, że on?
-Domyśliłem się już przecież w Spale was do siebie ciągnęło.
-Aha, rozumiem.
-Dobra to nie przeszkadzam. jeszcze raz gratulacje, cześć.
-Dziękuję, cześć. -uśmiechnęłaś się i rozłączyłaś.
-Kto dzwonił?
-Adam.
-Co chciał? -opowiedziałaś Krzyśkowi całą rozmowę. -Nie pozwalam. -powiedział i przytulił cię.
-No przecież się nie zgodziłam. -zaśmiałaś się.
-Moje kochanie. -powiedział i pocałował cię. O 19 byliście na holu i wszyscy razem w szóstkę udaliście się wolnym krokiem do restauracji na kolację. Czas minął wam bardzo szybko w świetnej atmosferze. Chłopaki cały czas was rozśmieszali. Około 21 wracaliście we dwójkę do hotelu, a reszta udała się jeszcze na spacer. Gdy byłaś w łazience usłyszałaś głos Krzyśka.
-Nie jeszcze nie. Dopiero jesteśmy pierwszy dzień. Pewnie, że napiszę.Za kilka dni. Spokojnie. No cześć. -zastanawiałaś się o co chodzi.Wyszłaś z łazienki,a Krzysiek właśnie odkładał telefon na stolik.
-Już?
-Tak. -uśmiechnęłaś się. Teraz to on poszedł się wykąpać, a ty cały czas zastanawiałaś się z kim rozmawiał i najważniejsze o czym.
-----------------------------------------
Już 19 rozdział ! :O jak to szybko mija ! :)
25 komentarzy = nowy rozdział !
świetny ciekawe o czym rozmawiał Krzysio hehe :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i do następnego :)
no mnie też :D
Usuńpozdrawiam :)
świetne :)
OdpowiedzUsuńMnie ciekawi fakt z kim rozmawial
OdpowiedzUsuńno mnie też xd
UsuńA może Krzysiek chce się oświadczyć Asi ? :-)
OdpowiedzUsuńNo zobaczymy. :)
UsuńŚWIETNY!
OdpowiedzUsuńInteresujące. Ciekawe z kim Krzysiek rozmawiał :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) no ciekawe xD
Usuńfajny.
OdpowiedzUsuńŚwietny
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa z kim rozmawiał Krzysiek
OdpowiedzUsuńno ja też xd
UsuńJuż nie mogę się doczekać następnego rozdziału
OdpowiedzUsuńzaraz biorę się za pisanie :D
UsuńMoże Krzysiek planuje zrobić jakąś niespodziankę Asi i z kimś o tym rozmawiał:-)
OdpowiedzUsuńno się okaże :D
UsuńSUPER!
OdpowiedzUsuńSuper. Ciekawe o co chodziło Igle;) Czekam na kolejny.
OdpowiedzUsuńFajny :)
OdpowiedzUsuńŚwietne
OdpowiedzUsuńwspaniały!
OdpowiedzUsuńDziękuje !
UsuńSuper
OdpowiedzUsuńŚwietny czekam na next ;p
OdpowiedzUsuńFajny
OdpowiedzUsuńKiedy dodasz następny ?
OdpowiedzUsuńdzisiaj xd
UsuńŚwietne
OdpowiedzUsuńFajny czekam na next
OdpowiedzUsuńKiedy kolejny?:)
OdpowiedzUsuńdzisiaj :)
Usuńfajny :)))
OdpowiedzUsuńwspaniały!
OdpowiedzUsuń